Nadszedł czas pierwszej uroczystej gali rozdania Azjatyckich nagród Naj. Przyznaję je sam, wedle własnego widzi mi się, na podstawie własnych doświadczeń i gustu. Oto mój osobisty Azjatycki top wszechczasów.

Plaże w Kambodży są brzydsze niż w Tajlandii, jedzenie jest mniej smaczne, drogi są gorsze, a atrakcji jest mniej. Kambodża ma jednak coś, czego w Tajlandii może brakować – zew przygody, poczucie, że znów jest się odkrywcą.
Nadszedł czas pierwszej uroczystej gali rozdania Azjatyckich nagród Naj. Przyznaję je sam, wedle własnego widzi mi się, na podstawie własnych doświadczeń i gustu. Oto mój osobisty Azjatycki top wszechczasów.
Z tego co pamiętam, listopad w Polsce jest dość obleśny i to jeden z tych miesięcy kiedy najlepiej byłoby ewakuować się z kraju. Ewakuować na przykład do Tajlandii i Kambodży. Skok w…
Zima za pasem. Podobno temperatury w Polsce szybko lecą ku zeru. A tu – lato w pełni, tak jak przez cały rok. Umknij przed zimową depresją i spędź wakacje w Azji. Dzięki…
Wydawało by się, że w czasach satelitów, dronów I Google Street View, odkrywcy nie bardzo mają już czego szukać. Nic bardziej mylnego.
Zapraszam na przejażdżkę i przechadzką po Angkor czyli kilka filmików nakręconych podczas mojego niedawnego wypadu do Kambodży.
Wakacje w Tajlandii – do niedawna ta zbitka słowna brzmiała w Polsce jak kompletna egzotyka. To powoli się jednak zmienia i coraz więcej naszych rodaków ciągnie na Tajskie plaże. Ilu z nich…
Ta trasa obrosła legendą. Fatalne warunki na drodze, łapówkarstwo na granicy, przekręty i naciągacze. Jak jest naprawdę? Trochę tak jak w legendzie. Ale tylko trochę. Oto jak dojechac z Bangkoku do Siem…
Miejsca, które odwiedzasz dziś jutro nie będą już takie same. Miejsca, które zamierzasz odwiedzić jutro nie są już takie jak opisuje je przewodnik, w którym czytasz o nich dziś. Jak szybko zmienia…
>Przypieprzyło się do nas jakieś pieprzone choróbsko i tak nas pieprznęło, że przez 4 dni, zupełnie rozpieprzeni leżeliśmy w łóżku, jak mantrę powtarzając: “Spieprzaj dziadu!” pod adresem rzeczonej zarazy. Gdzie? W Kampot…
>W naszych uszach dźwięczy echo dzwonu słów Jana z Czarnolasu. Zaczęło się ostatniej nocy w Phnom Penh. Najpierw zalała mnie fala gorąca, potem przeszyło zimno, znowu gorąco. Pogoda w kratkę. W końcu…