Gorąca zupa w Tajskim upale? A właśnie, że tak! Nie wiem do końca jak, ale to działa – jakieś czary czy co? Miska pikantnej tajskiej zupy postawi cię na nogi o każdej porze dnia (i nocy) w Tajlandii. Oto moje ulubione.
Tom Yum
Królowa jest tylko jedna. W moim osobistym rankingu tajskich dań zupa Tom Yum zgarnia złoto. Jest kwaśna, jest pikantna, zapachem zwala z nóg, a swojego smaku nie pozwala zapomnieć. Dostępna jest w wielu wersjach – z krewetkami (Tom Yum Goong), z owocami morza (Tom Yum Talay), z kurczakiem (Tom Yum Gai) i nie tylko – zresztą nie ważne, ważne, że za każdym razem jest strzałem w dziesiątkę.
Tom yum podaje się na wiele sposobów – w misce z porcją ryżu obok, w misce z kluskami, czasami jako dodatek smakowy do ryżu smażonego. Sam najbardziej lubię, gdy podawana jest w dużym metalowym naczyniu z palnikiem w środku, z którego każdy może zaczerpnąć tyle, ile chce sam – takie wspólne biesiadowanie to esencja tajskiej kuchni.
Aha, w takim naprawdę autentycznym, oryginalnym wydaniu w Tom Yum nie ma mleka kokosowego. Ale nikt was z knajpy nie wyprosi jeśli poprosicie o wersję z owym mlekiem – Tom Yam Kathi – jest pyszna!
Tom Kha Gai
Kurczak + Mleko Kokosowe + Liście Limonki + Galangal = rozkosz. To zadziwiające jak świetnie tak kremowa, łagodna zupa sprawdza się w upalnym tajskim klimacie. Piszę łagodna, ale mam rzecz jasna na myśli łagodność w wersji tajskiej – w przepisie znalazło się miejsce na chili, ale jest go po prostu nieco mniej niż w innych, często morderczo ostrych tajskich daniach.
Tom Kha występuje też w innych wersjach, na przykład z owocami morza zamiast kurczaka (Tom Kha Talay). Zupę je się jak curry, z ryżem podanym osobno.
Khao Soi
To chyba najlepsze, a na pewno moje ulubione danie z północy Tajlandii – można je zjeść na każdym rogu w Chiang Mai. Jeżeli ktoś ogłosiłby konkurs na najlepszy tajski comfort food, Khao Soi z powodzeniem mogłoby powalczyć o podium. Gęste, aromatyczne, pikantne, boskie.
Khao soi podawane jest z dwoma rodzajami klusek, z których jedne są chrupiące a drugie to pyszny makaron jajeczny. Do talerza trafia też aromatyczny kawałek mięsa (przeważnie udko kurczaka), marynowane liście gorczycy, szalotka i mleko kokosowe. Nie do podrobienia!
Zupy z kluskami
W Tajlandii dzień bez klusek to dzień stracony! Zwłaszcza że można tam jeść inne kluski każdego dnia – i to nie wliczając w to klusek smażonych, takich jak Pad Thai czy Pad See Ew. Są proste kluski ryżowe z wywarem (Guai Tiew), są żółte kluski jajeczne, często podawane z zabarwioną na czerwono wieprzowiną (Bha Mhee Moo Daeng) albo jeszcze lepiej, z kaczką (Bha Mhee Ped Yang) , są instagram-firnedly różowe kluski serwowane z klopsikami rybnymi i tofu (Yen Ta Fo) oraz dziesiątki wariacji na temat.
Zamawiając kluski, najpierw wybieramy rodzaj klusek (ryżowe lub jajeczne, a w przypadku tych pierwszych jeszcze ich kształt – cienkie jak włos, płaskie paski lub przypominające przejrzyste spaghetti – najlepiej pokazać sprzedawcy palcem), a następnie dodatki (mięso, kulki mięsne, podroby, pierożki i inne). Zupie odpowiedni balans smaków nadaje się przy stole, przy pomocy chili (ostry), cukru (słodki), octu z chili (kwaśny) i sosu sojowego, rybnego lub podobnego (słony). Czasami do zupy podawane są też mielone orzeszki ziemne i świeże zioła.
Gaeng Som
To klasyczne danie z południa Tajlandii jest po pierwsze ostre, po drugie pikantne a potrzecie pali podniebienie żywym ogniem! Nie mów, że nie ostrzegałem!
Zupa jest też bardzo kwaśna i ma intensywny smak ryby, oraz głęboki, żółto-pomarańczowy kolor (ze względu na występującą w przepisie kurkumę).
Tam skąd pochodzi, na południu Tajlandii, Gaeng Som podaje się przede wszystkim jako dodatek do innych lokalnych dań i ryżu. Aha, czy wspominałem, że jest pikantna? No jest!
Khao Tom
Kleik ryżowy na śniadanie? Pyszności. Kiedy pierwszy raz przyjechałem do Tajlandii, jedzenie ryżu na śniadanie nie bardzo mnie przekonywało, więc z rana żywiłem się głównie tostami z 7Eleven. Kilka lat później Khao Tom, tajska zupa na ryżu, na stałe zagościła w moim śniadaniowym menu.
Podawana wieprzowiną, kurczakiem lub krewetkami oraz z opcjonalnym jakiem ugotowanym na miękko, Khao Tom jest też jednym z ulubionych dań moich dzieci.
Gaeng Jued
Kolejne danie, za którym przepadają moje dzieci i chwila wytchnienia od tych wszystkich piekielnie pikantnych i aromatycznych tajskich potraw, Gaeng Jued (czytaj mniej więcej: keng czyd) to prosta zupa jarzynowa serwowana z tofu. Do miski często trafia też kawałek wieprzowiny z kością lub porcja mielonego mięsa wieprzowego, ale można poprosić o wersję wegetariańską (mai sai neua). Osobiście nie przepadam ze Geanr Jued, ale doceniam jej wkład w harmonię naszych rodzinnych posiłków w Tajlandii – dla rodzin z dziećmi bywa niezastąpiona!
To jeden z tych wpisów na Skok w Bok Blog gdzie musiałem powiedzieć sobie „dość!” Bo mógłbym pisać dalej, wymieniać kolejne zupy, wgłębiać się w składniki, przyprawy, niuanse. Ale kończę. Jeśli masz ochotę na więcej, już wkrótce nowy wpis o najlepszych tajskich daniach, gdzie na tapetę wezmę kluski. A może curry? A może jeszcze coś innego? Stay tuned!
Bardzo przydatny wpis. Na pewno przyda się na kolejne wyprawy 🙂 Pozdrawiamy!
Dzięki! Planuję kolejne wpisy w tej serii, stay tuned!